przeze mnie w ten sposób koloru
ma wpływ inspiracja Color field
painting"
Urodziłem się w Polsce w otoczeniu przedmiotów związanych ze sztuką. Dom rodzinny przepełniony był obrazami, rzeźbami i przedmiotami artystycznymi, kolekcjonowanymi przez rodziców. Moja wyobraźnia kształtowała się wokół tych przedmiotów. Od zawsze malowałem, i dlatego pod wpływem bieżących wydarzeń w świecie zacząłem tworzyć różne serie obrazów.
Kreuję na swoich płótnach świat dzisiejszy, świat pełen znaczeń, w którym każdy szczegół zdaje się być częścią układanki, czekającej na widza, aby ten przyszedł odkrywając ją krok po kroku, nadawał znaczenia poszczególnym elementom. Zapraszając widza do tego świata chcę wywołać u niego refleksje. Sprawić, by wszedł w snutą na płótnie opowieść, stał się częścią przedstawionych na nim dramatu, rozpaczy i bezradności biorących w nich udział postaci.
Jaki zatem jest ten świat kreowany przeze mnie? Z początku tworzył go pełen kolorów pejzaż miejski. W większości przypadków najważniejszym elementem tego pejzażu był środek lokomocji. To on był stawianą przed widzem zagadką i kluczem do jej rozwiązania, obrazem, na którym powoli przemijał czas. Lecz wydarzenia, które zmieniają się jak w kalejdoskopie, doprowadziły do tego, że zapragnąłem poprzez swoje obrazy znaleźć się bliżej nich. Dlatego też pejzaż miejski zastąpiła pełna napięcia wizja konfliktów wojennych i rozwarstwienia społecznego. W tym wypadku najważniejszym elementem jest więc człowiek. To on porządkuje przedstawienie, nadaje mu sens. To on jest epicentrum wojny i jej odzwierciedleniem. Degradację środowiska spowodowaną zanieczyszczeniami i złą gospodarką przyćmiły tematy zdecydowanie groźniejsze, takie jak agresja Rosji na Ukrainie, wojny wstrząsające krajami arabskimi, Afryką czy Azją.
W obrazach tych następuje zerwanie ze stosowaniem koloru lokalnego. Podczas budowania obrazów w pracowni stosuję rozwiązania polegające na syntetycznym traktowaniu formy. Wymaga to również operowania jednorodnymi płaszczyznami barw, wprowadzam grę przestrzeni z płaszczyzną i potencjał napięć kolorystycznych.
Malując te obrazy czuję się bardziej pisarzem niż malarzem, ponieważ jestem zwolniony z pewnych reguł artystycznych, które w malarstwie obowiązują. To sztuka, która powstaje w dialogu z odbiorcą i przestrzenią wokół dzieła, w interakcji. Sztuka, która wyciąga rękę do oglądającego i stara się wciągnąć go w swoją grę. Obraz otwiera sie na zewnątrz, ale także zasklepia się w sobie. Jest nasycony moją świadomością przestrzeni, jako tworzywa artystycznego. Płótna aktywizują i zmieniają przestrzeń wokół, powstaje iluzja mająca uwrażliwić widza.
Klimatem i tematyką obrazy wpisują się w czas nasączony niepokojem, obawą o przyszłość ludzkości. Jest to malarska wędrówka po szarych realiach życia codziennego, kontrastujących z żywą kolorystyką oraz nastrojem, jaki próbuję kreować w obrazach.